www.skarbiecrpg.fora.pl

jarek

Historia

Rolo urodził się w Uplisikche – gnomie skupisko w Górach Krańca Świata. Matka przy porodzie zmarła. Ojciec Rola – Zorin - wiele lat temu przywędrował do Uplisikchie gdzie się osiedlił. Po wielu latach prac „naukowych” typu zobaczymy co się stanie (budowa maszyn w większości mało przydatne) oraz stosowanie materiałów wybuchowych do obrony twierdzy przed goblinami) został oddelegowany na tajną misję. Jak powiedział przed odejściem miało to coś wspólnego z materiałami wybuchowymi. Niestety słuch po nim zaginął wiele lat temu. Niektórzy mówią, że wybrał się z grupą przyjaciół na terytorium Chaosu. Inni natomiast twierdzą, że wyleguje się gdzieś w wielkim mieście, prowadząc knajpę z wyśmienitą strawą w dużym mieście.
Po ojcu Rolo odziedziczył lunetę z którą się praktycznie nie rozstaje.
Ponieważ Uplisikhe jest niewielką warownia, do obrony przed goblinami (oraz innymi pomiotami chaosu) od jakiegoś czasu wioskę wspierały również krasnoludy i niziołki. Miejsce to ma duże znaczenie ponieważ jest jednym z głównych targowisk w okolicy, gdzie dochodziło do wymiany towarów pomiędzy krasnoludami (oferowały wyroby (głównie metalowe oraz kamienne)), niziołkami (jedzenie oraz inwentarz żywy) i gnomami (dostarczały urządzenia (w tym obronne machiny wojenne, precyzyjne elementy mechaniczne, oraz wyśmienite wyroby skórzane)) – dlatego też Rolo zna język gnomi, khazalid i reikspell.
Targ okazał się wyśmienitym miejscem do rozwoju talentów Rola – praktyka u kowala oraz tworzenie elementów do precyzyjnych elementów było ciekawe, ale prawdziwe zadowoleni odczuwał podczas różnych wygłupów oraz „występów” na targu. Wiele spraw udawało mu się załagodzić dzięki wrodzonym umiejętnościom: brzuchomówstwem oraz swojej gibkości oraz niesamowitemu szczęściu. „Kleptomania” przysparzała mu tyle samo pożytku co kłopotów, ale co poradzić – takie jest życie – zawsze jest tyle ciekawych rzeczy, które mogą się przydać w przyszłości.
Podczas jednego z wygłupów na targu – związanego z ucieczką przed jednym ze sprzedawców na które składały się niesamowite salta, akrobacje powietrzne oraz uniki Rolo został zauważony przez Pana Grahama – szefa trupy artystycznej - do której z chęcią się przyłączył. Jego nowa kompania (siłacz, akrobaci, bard, żongler i połykacz ogni) pomogły zrealizować Rolowi jego marzenie poznania świata. Kilka lat później okazało się że Uplisikhe zaczyna podupadać.

Podróż
Przez kilka lat trupa Pana Grahama zarabiała całkiem niezłe pieniądze jako żongler, akrobata na linie, specjalista od wyswobadzania się z więzów a zarazem błazen Rolo bardzo dobrze wpisał się w swoich kompanów. Ponadto Rolo wykonał pacynkę – Pipiego – którą wykorzystuje podczas występów oraz życia codziennego w najróżniejszych sytuacjach (brzuchomówstwo). W niej ukryta jest proca wykorzystuje do Monotonia pracy wiążąca się z wykonywanie podobnych występów każdego dnia spowodowały, że Rolo zaczął zastanawiać się nad opuszczeniem grupy - życie wyszło mu naprzeciw i podczas jednej z podróży, na wozy napadła zorganizowana grupa gobelinów w wyniku której została wymordowana cała trupa. Rolo mimo odniesionej rany wdrapał się na drzewo i raził przeciwników ze swoje procy drzewcowej.
Rannemu w ostatniej chwili z odsieczą przyszli zbrojni. Po walce Rolo ma ślady pazurów na prawym uchu w którym nosi teraz kolczyk z gromrilu. W wyniku tego starcia poprzysiągł zemstę na goblinach.
W drodze do jednego z miast poznał Krasnoluda - Grungiego z którym się zaprzyjaźnił. Podróż razem zawsze jest weselsza no i bezpieczniejsza.
Od tamtej pory już nie raz przyszło mu widzieć rzeczy których by nie chciał widzieć…

Charakter
Rolo jest typem kombinatora i kawalarza, którego zawsze gdzieś nosi a ciekawość i wścibskość przeważnie biorą górę nad zdrowym rozsądkiem.
Nie zostawia przyjaciół w potrzebie i pamięta o zaciągniętych jak i zaciąganych długach.
Od czasu do czasu dla zabicia nudy „przemieszcza” się po dachach w poszukiwaniu przygody albo pieniędzy. Takie życie jest dość niebezpieczne, lecz należy żyć pełnią życia.
Według Rola wynalazki i zdobycze cywilizacyjne większości ras są skąpe w porównaniu do gnomich. Ceni jednak sztukę elfią i krasnoludzką. Wszystko pozostałe jest „liche” bądź „słabe”.

Umiejętności artystyczne – pseudonim „Niesamowity Rolo”
Człowiek kula (zwija się w kulę i przetacza np. po podłodze) - szybkie, i zaskakuje przeciwników. Przy występach robi to niezłe wrażenie.
Człowiek guma – wyzwalanie się z więzów, niesamowite wyginanie ciała, wciskanie się w każdą dziurę
Wyzwalanie się z więzów
Akrobatyka na linie, obroty, salta
Brzuchomówca (pacynka Pipi) – Pipi pełni rolę prześmiewcy i często ludzie nie wiedzą kto to mówi. Wiąże się to z dobrymi datkami ze strony publiki
Żonglerka nożami albo kulami

Wygląd zewnętrzny
Jak na Gnoma średni wzrost – 125 cm, dobrze zbudowany.
Wyróżnia się szybko rosnącymi kręconymi włosami, które przeważnie skrywa pod swoją czapką (pilotką).
Prawe ucho wystrzępione z kolczykiem z gromrilu. Przeważnie chodzi luźno ubrany – z plecakiem. Co do ubrania nie przywiązuje zbytniej wagi, lecz posiada strój błazna, który jak jest to tylko możliwe jest czyste. O ile jest to możliwe to nosi ze sobą lunetę ojca.
Używa tabakę – trzymana w niewielkim puzderku z metalu.

Cel
Odnaleźć informacje o ojcu Zorinie
Tępienie goblinów oraz walka z chaosem na każdy możliwy sposób
Poznać inne gnomie osady (norki)
Poznanie świata
Przeżycie